Myślałem o tym, żeby napisać post o postanowieniach noworocznych. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, tak jak z moich postanowień noworocznych. Część z nich nich nawet starałem się wprowadzić w życie, ale ostatecznie odpadały jedno po drugim. Jedno z postanowień nawet jeszcze trzyma jakiś tam poziom, ale zaczyna już powłóczyć nogami. Dwa miesiące nowego roku mamy za sobą i oczywiście boli mnie, że są to dwa miesiące pod niektórymi względami zmarnowane, a że do nowego roku trzeba czekać jeszcze 10 miesięcy, postanowiłem zresetować licznik. Ogłaszam, że dzień 3 marca jest nowym 1 stycznia i tyle!
Przynajmniej 12 książek w roku.
W zeszłym roku nie przeczytałem dla siebie żadnej książki. Choć przeczytałem ich całkiem sporo. Były to książki dla dzieci, które czytałem na dobranoc moim pociechom. Choć pośród typowo dziecięcej literatury typu serii "Magiczne Drzewo" znalazło się kilka bardziej ambitnych tytułów, jak "Aksamitny Królik", "Drzewo życzeń, czy "Pax".
W tym roku udało się przeczytać "1984", "451 stopni Fahrenheita". Jestem pod koniec "Hel 3". Wbrew pozorom książka Grzędowicza całkiem nie odbiega tematyką antyutopii od swoich poprzedniczek. Może wysmaruje jakieś opinie po przeczytaniu.
Czwarta książka mam nadzieje pozwoli mi wypracować zdrowe nawyki, które pomogą w realizacji postanowień noworocznych.
To jest oczywiście to postanowienie, które jako tako jest realizowane.
Podniesienie kwalifikacji
W 2020 roku straciłem pracę. Na szczęście dość szybko udało mi się znaleźć nową. Niestety mam szczęście do zamykania się w bańkach kwalifikacyjnych. Przez co jak patrzę na aktualny rynek pracy, to nie ma pracy dla osoby z moim doświadczeniem. Muszę trochę poszerzyć niektóre aspekty. Zdarzają się jakieś nawet darmowe webinary producentów, więc warto poszerzyć wiedzę. Zwłaszcza, że dziś praca jest, a jutro może jej nie być. Aktualne praca jest dość mocno powiązania z rynkiem mieszkaniowym w Polsce.
Język angielski
Jak robiłem sobie test pozycjonujący na eTutor wyszło mi B1. Dość słabo. Wypadałoby mieć B2 i to w mowie, a nie w robieniu testów. No nic na razie postaram się powalczyć z eTutor skoro mam. Pół godziny dziennie to powinno być moje minimum. Potem powinienem się za jakimiś konwersacjami rozejrzeć.
Odchudzanie.
Miałem tu serie "Droga do 77 kg". Niestety nie dobiłem do wyznaczonego celu. Niestety odrobiłem sporo z zrzuconej wagi. Na szczęście nie odrobiłem wszystkich kilogramów, ale niestety wpadło niemało.
Ostatnio nie udało się dobić do 77kg, to poprzeczkę zawiesimy tym razem wyżej i proszę bardzo teraz chcę dążyć do 73kg, a co! Może znowu jakieś raporty z tego się pojawią ;)
Zakończenie
Oczywiście znalazłoby się kilka dodatkowych punktów, ale na czymś najpierw trzeba się skupić ;)