Nie Volvo nie Ikea lecz Jie ze Szwecji.
Szwecja to piękny kraj. Bardzo dużo przestrzeni i pól. Mnie bardzo zachwyciło tam Morze Bałtyckie i dzikie rozlewiska, bagna.
Byłam tam u przyjaciołki i rzeczywiście Volvo stoi tam pod każdym domem. W domu widać wiele mebli i urządzeń z Ikei. Ana była nawet zaskoczona, że ja nie odwiedzam tego sklepu. Potrzebowałam instrukcji jak używać łopatki do sera 🤪, którą dostałam w prezencie, ale u mnie służy do czyszczenia blach😆
Te sielskie wspomnienia przywołują moje Makowe Panienki od Jie Gantofta Sweden.
Jie to pseudonim Johna Everta, który w 1942 roku założył swoją firmę produkcyjną. Od 1944r. Firma była przeniesiona do Gantofty gdzie zajął się nie tylko drewnem ale również ceramiką.
1952 kupił swój własny piec do wypalania ceramiki.
Wypalał produkty dla gospodarst domowych. Z fajansu.
Mówiono wtedy, że fajans to porcelana dla ubogich.
Pierwszą projektantką, która wymyśliła ozdoby była Elsi Baurelius.
Tworzyła głównie postacie kobiece. Figurki posiadają dziurki, są to malutkie wazoniki na kwiaty.
Przez lata przez firmę przeszło ponad 50 projektantów.
Aimo Nietrosvuori to jeden z ważniejszych projektantów Jie.
Projektował kultowe tabliczki ceramiczne z roślinami. Płytki przypisane były do danego rejonu Szwecji. Posiadały numer i nazwę rośliny.
Niestety nie mam takiej płytki , ale polecam zobaczyć.
Inni projektanci wymyślali wzory zwierząt, wazony, donice, trolle, zabawne postacie i na końcu figurki dla dzieci.
Po 50 -ciu latach firma zbankrutowała w 1992 roku.
Po bankructwie firmę przeniesiono do Porugalii. Produkty pomimo stempli i etykiet nie zostały uznane jako orginalne.
Firma nadal używała nazwy Jie aby wprowadzić ludzi w błąd.
Orginalna nazwa to Jie Johnson.
Nowa firma to Jie Karamik.
Jie Kermik Design jest to import.
Kupiłam moje figurki od Szwedki, więc mam nadzieję, że są to te orginalne. 😍
Figurki nie są drogie. W sam raz dla mnie.
Fajans dla biednych.
Myślę, że teraz jest czas , gdy Szwedzi nie doceniają już tych swoich figurek i je sprzedają za grosze jak u nas kiedyś kryształy.
Mnie te laleczki bardzo się spodobały. Mam na oku jeszcze kilka , czekam, aż ich cena spadnie poniżej 50 zł.
Moje w bukiecikach mają maki dlatego nazwałam je Makowe Panienki. Biała ma nawet sukienkę w ziarenka. 😍
Po latach pobytu w Szwecji teraz mam pamiątki z tego kraju.
W Szwecji poznałam starszego meżczyznę, który zaprosił nas do domu nad samym morzem. Ma on wspaniałą kolekcję dzieł sztuki. Kolekcjonuje też stare auta. Mnie najlepiej spodobał się wtedy obraz.
Znam tylko tego jednego prawdziwego Szweda. Dla mnie jest to bardzo pozytywna , kolorowa postać. Nosi piękne kolorowe ubrania. Jego dom to cudowny ogród i przytulny dom , kolorowy z widokiem na morze. Jest to najbardziej kolorowa postać jaką znam.
Świetnie też gotuje, jedynym minusem jest to , że nie mówi po polsku, ale bardzo lubi Polki😆
Nawet nie wiedziałam, że pisząc o moich Makowych Panienkach weźnie mnie na takie wspomnienia o Szwecji.
Czasami ktoś mnie pyta, a po co ci te pierdoły ...
Po to by mieć Swój Świat🙃